Znalazłem też nazwę dziwuszka ogrodowa tego ptaka szukając informacji o nim. Mam nadzieję, że nie mylę gatunków oznaczając prezentowane zdjęcia jako dziwonię ogrodową, zwłaszcza, że początkowo czeczotka i dziwuszka, dla przemarzniętego fotografa noszącego w śniegu ciężki zestaw i statyw, mogły się wydawać się, że jest to jeden gatunek ptaka. Tu okazała się pomocna książka, jaką na pamiątkę dostałem od mojego przewodnika po parkach Montrealu - ptaki Ameryki Północnej -Guy pozdrawiam i dziękuję. Niestety dziwonia nie występowała na tyle licznie by wykonać zdjęcia na satysfakcjonującą galerię, ale przysiadła raz i na szczęście światło sprzęt i refleks nie zawiodły i mogę ją Wam zaprezentować. Czas pokaże, czy będzie jeszcze okazje, aby rozwinąć tę galerię.