Mam dosłownie déjà vu z sesji fotograficznej zaroślówki. Pięć lat i jedenaście dni temu dzięki Robertowi nie daleko od centrum Poznania sfotografowałem wójcika. Tym razem, kilkaset metrów od miejsca gdzie fotografowałem wójcika, nad Wartą w Poznaniu udało się też dzięki Robertowi nagrać głos i sfotografować zaroślówkę. Robert pozdrowienia i podziękowania!. Dzięki Tobie udało się zrobić zdjęcia do galerii startowej zaroślówki. Gatunku, który coraz częściej jest obserwowany w Polsce. Wskazanie miejsca występowania zaroslówki to jedno, ale do uwiecznienia jej trzeba trochę wysiłku i determinacji. Ptak dość aktywny ciągle zmienia miejsce i oczywiście najchętniej przebywa w trzcinach od strony wody, niedostępnych dla nas. Łatwiej nagrać głos zaroślówki niż zrobić jej zdjęcia. Przybyłem na miejsce trochę przed świtem, a samiec zaroślówki donośnie śpiewał na całą okolicę. Przed wschodem słońca powstaje nagranie, które dzięki wczesnej porze możliwe było do zrealizowania, ponieważ kilka godzin później zurbanizowane tło akustyczne pogorszyłoby zdecydowanie jakość nagrania. Jak jest ścieżka dźwiękowa to do założenia galerii przydałyby się zdjęcia. Na szczęście trzcinowisko, które upodobał sobie ptak nie było zbyt duże i co jakiś czas następowała próba zrobienia zdjęć. Próba, bo w większości trzeba było ręcznie nastawiać ostrość bo ptak zawsze był przesłonięty trzcinami. Ale chyba w przypadku zaroślówki inaczej nie będzie. Tak więc zostawiłem zdjęcia z trzcinami przesłaniającymi ptaka, bo dobrze oddają jego środowisko, przynajmniej to poznańskie. Galeria zaroślówki trafia oczywiście do nowości bo to 385 gatunek ptaka na mojej stronie zaliczanego do fauny Polski!