Żyje w północnej Europie i Azji. W Polsce widywany na przelotach, najczęściej w małych stadach. Takie właśnie małe stado udało mi się zaobserwować w Świnoujściu w październiku. Rzepołuchy nie były specjalnie płochliwe. Zachowując około 10 metrów można je było fotografować, ale nie trwało to zbyt długo. Co chwila stadko się zrywało, ale nie odlatywało daleko i warto poczekać, by spokojnie podejść do ich następnego miejsca żerowania. Wielkością i zachowaniem przypomina mi niedawno fotografowanego kulczyka królewskiego.