TomKal foto

Obok bielika, to chyba moja największa galeria. Powodem tego jest fakt, że będąc w czatowni, często zdarza się, że zanim pojawią się bieliki, częstym gościem są właśnie myszołowy. Bez wątpienia należą do pięknych, majestatycznych drapieżników. Ich populacja znacznie wzrasła do tego stopnia, że można je fotografować na obrzeżach miast i wsi, nie mówiąc już o ich punktach obserwacyjnych wzdłuż dróg. Oczywiście, jak na drapieżnika przystało jest dość płochliwy i ma bardzo dobry wzrok. Tak, więc jeżeli się poruszymy w lesie, to najprawdopodobniej to on nas zauważy i odleci. Jak zawsze przy obserwacji i fotografowaniu polecam maskowanie i spokojne ruchy. Obserwując myszołowy widać jak dobry mają wzrok. Z pewnie około 100 metrów siedząc na balocie słomy wypatrzył mysz, której czas był już policzony i to w sekundach. Dosłownie po małym wybiciu, lotem ślizgowym spadł na ofiarę, po czym powrócił na swój punkt obserwacyjny, celem skonsumowania zdobyczy. Myszołów to średniej wielkości nasz drapieżnik, ale chyba najbardziej obecnie rozpowszechniony. Niektóre źródła podają, że jest ich w Polsce nawet kilkadziesiąt tysięcy par! Waży około kilograma, a jego rozpiętość skrzydeł to około 1,2 metra.
Z ostatniej chwili-10/2013
Już pół godziny przed wschodem słońca, wyczekując na jelenie dało się zaobserwować wzmożony ruch kruków kilkadziesiąt metrów od ambony (jakaś padlina). Warunków na fotografowanie jeszcze nie było, ale nic nie stało na przeszkodzie, aby nagrać odgłosy kruków i po chwili dwóch myszołowów, które krążyły nad głową. W momencie, gdy można by rozpocząć fotografowanie, najedzone kruki odleciały, ale ich miejsca zastąpiły myszołowy. Wczesny jesienny poranek dał światło o mocno żółtej barwie. Dwa myszołowy bez obaw rozpoczęły ucztę. Udało się wykonać kilka dynamicznych zdjęć, które zadecydowały, że myszołowy trafiły do nowości mojej strony. Chwilę później pojawił sie jastrząb, ale jak dla niego chyba było za duże zamieszenie, że po dwóch kółkach nad polaną odleciał, zwłaszcza po tym jak zauważył lecącego bielika. Tym razem nie udało się sfotografować jelenia, ale tyle się działo i co się udało sfotografować zobaczcie sami (myszołowy, bielik, lis). Dokładam kilkanaście zdjęć myszołowa, które znajdziecie (przynajmniej na razie) na końcu galerii (jedyne zdjęcia na soczystej trawie i żółtym porannym oświetleniu).
Z ostatniej chwili - 03/2016
Tak naprawdę chciałem sfotografować kruki. Niestety, moje przybycie 1,5 godziny przed wschodem słońca przy blasku księżyca było i tak zauważone przez nie. Spały na pobliskich drzewach, na skraju łąki. Mimo licznych "łakoci" podanych do stołu, kruki nie skusiły się i nie podeszły. Nad głową przez kilka godzin krążyły myszołowy. W piątej godzinie wyczekiwania 4 ptaki usiadły bardzo blisko na przygotowanych patykach. Mimo przybycia myszołowów, kruki wciąż nie chciały zawitać przed mój obiektyw. Kilka dni wcześniej wyłożyłem pierwszy raz nęcisko i po dwóch godzinach, bardzo powoli, pod osłoną lasu podszedłem, by sprawdzić czy jakieś ptaki już zauważyły wyłożone dla nich kąski - były 4 kruki i 3 myszołowy. No cóż, przechytrzyć kruki nie jest tak prosto. Zdjęć myszołowów nie powstało wiele, ale były pretekstem do przebudowy przeładowanej dotąd galerii myszołowa.
Z ostatniej chwili 11/2016
Myszołowy tym razem pojawiały się o wschodzie i o zachodzie słońca. Powstało kilka ciekawych ujęć podczas wyczekiwania na orła przedniego i nastąpiła przebudowa galerii..
Z ostatniej chwili - 02/2017
Podobnie jak z historią przebudowy galerii lisa. Podczas kilku dni spędzonych w czatowniach, gdzie liczyłem na spotkanie z jastrzębiem i bielikiem, pojawiały się myszołowy. Zdjęć powstało tyle, że nie obyło się bez przebudowy galerii tego ptaka.
Z ostatniej chwili-11/2018 Wielka Brytania
Myszołowy pojawiały się w przed „kaniową” czatownią jako pierwsze. Siadały na ziemi, pobliskich drzewach i spokojnie czekały na posiłek. Nie było ich wiele. Pojawiały się 3-4 myszołowy i były prawdziwym urozmaiceniem wśród setek kań. Po wyłożeniu posiłku kanie nadlatywały jak oszalałe, a chcące spokojnie żerować na ziemi myszołowy, były mocno zdenerwowane nalotami kań. To zirytowanie było tak duże, że czasami rezygnowały z posiłku i czekały, aż cała sytuacja się uspokoi. Powstało kilka ciekawych zdjęć, które warto jest dodać do galerii tego gatunku i przebudować galerię.
Z ostatniej chwili- 05/2021
Powstanie kilku zdjęć myszołowów podczas wyczekiwania na orlika grubodziobego było pretekstem do przebudowy galerii. Myszołowy i błotniaki stawowe rywalizowały o pokarm i co jakiś czas widać było ich podniebne potyczki i przepychanki.
Last minute news 04/2022
Tym razem zachowanie myszołowa było dla mnie dużym zaskoczeniem. To on najczęściej jest pierwszy przy nęcisku, nie licząc srok, czy wron siwych, ale nie tym razem. Przed nim posilił się błotniak stawowy, kania ruda, a on zawsze nieco w oddali był tym razem bardzo nieśmiały. Niemniej jednak udało się zrobić kilka zdjęć, które dodałem do galerii.