To nie była kolejna ptasia wyprawa, ale jak nie zabrać ze sobą sprzętu fotograficznego do tak egzotycznego kraju jakim jest Gambia? Moje dotychczasowe fotografowanie w Afryce dotyczyło wschodniej i południowej części Afryki. Tak, więc w Gambii leżącej w Zachodniej części Afryki liczyłem na spotkanie z wieloma nowymi gatunkami, nie mówiąc też że liczyłem na łatwość bliskiego fotografowania ptaków. To dotyczyło jednie niewielkiej liczby gatunków w okolicy siedzib ludzkich. Poza nimi ptaki były bardzo płochliwe, chyba ze względu na możliwość legalnego polowania na wybrane gatunki w Gambii. Będąc na takich komercyjnych wyjazdach, zawsze organizowałem sobie pomoc lokalnego przewodnika, na 2-3 dni od świtu do południa. Taki profesjonalny przewodnik w tym czasie potrafi pokazać wiele ciekawych miejsc, w których występują ptaki i można tym samym zrobić zdjęcia. Nigdy o tym nie pisałem, ale w Gambii spotkało mnie duże rozczarowanie podejściem przewodnika, z którym nigdzie indziej nie miało miejsca. Złożyły się na to koszty z tym związane i samo podejście przewodnika do swojej pracy. Zacznijmy od kosztów. Ustaliliśmy, że będzie to 70 EUR-o od świtu do południa za dzień. Właściwie była to propozycja przewodnika, a ja ją mailowo, na tydzień przed przylotem do Gambii zaakceptowałem. Podałem listę gatunkową ptaków mnie interesującą z wyraźnym akcentem, że nie jestem obserwatorem, ale fotografem. Prosiłem o podanie prawdopodobieństwa bliskiego kontaktu z wybranymi gatunkami ptaków. Ta wartość 70 EUR-o w Gambii mnie zaszokowała, bo wiem że Gambia to jeden z najbiedniejszych i najmniejszych krajów Afryki. Tyle płaciłem w zamożnej Hiszpanii, za kompetentnego przewodnika z samochodem. W Gambii, której PKB wynosi 480 USD na osobę to realnie gigantyczna stawka. Tu dwa porównania. Pierwszy to fakt, że PKB na osobę w Polsce wynosi ponad 17.000 USD, a więc statystycznie 36 razy więcej niż w Gambii. Znalezienie osoby za stawkę 70 EUR-o w Polsce za 5 godzin pracy nie stanowi problemu. Aby urealnić do warunków Polskich zaakceptowaną stawkę dla gambijskiego przewodnika, powinienem przemnożyć 70 EUR-o razy 36. Powstaje wartość 2520 EUR-o za pięć godzin pracy. To urealniona stawka na warunki w Polsce. Za takie pieniądze byłoby tysiące chętnych do pracy, nawet takiej okresowej. Drugi fakt ekonomiczny to realia gambijskiego rynku pracy. Pracownik posiadający pracę, o którą trudno w Gambii, zarabia miesięcznie około 60 EUR-o! Tak więc mój przewodnik, za 5 godzin pracy uzyskał średnie miesięczne wynagrodzenie. Nie mam nic przeciwko, jak ktoś jest kompetentny, zaangażowany to uzgodniona wartość jest należnym honorarium. Będąc krótko w Gambii chciałem wykorzystać do maksimum czas i dlatego zapadła decyzja o wsparcie lokalnego przewodnika. Tymczasem, mój przewodnik na pierwsze nasze spotkanie pojawił się bez atlasu ptaków, a w nieposprzątanym samochodzie nie było wody butelkowanej, która jest standardem w ciepłych krajach, gdzie temperatura przed południem potrafi osiągnąć 30 stopni. Po pierwszym dniu wysłałem dwa zdjęcia z moimi wątpliwościami o właściwe jego oznaczenie interesującego mnie gatunku. Odesłał jedynie opinię, że to bardzo ładne zdjęcia. Nie pytałem o wrażenia estetyczne, ale o poprawność oznaczenia. Tu okazał się na domiar złego niekompetentny. Powód jest prosty. Bycie ptasim przewodnikiem w Gambii jest lukratywnym zajęciem patrząc na stawki, jakie płacą turyści. Większość z nich to starsze osoby, które są obserwatorami, a nie fotografami. Nie obrażając Ich oczywiście, mają mniejsze wymagania niż fotograf. Zaliczają gatunki ptaków, robiąc notatki na przygotowanych wcześniej listach gatunków. Fotograf musi zrobić zdjęcie, a więc mieć dowód na takie spotkanie z danym gatunkiem ptaka. Jest więc miło, sympatycznie podczas takich spacerów ornitologicznych, gdzie przewodnik wskazuje co chwila na dany, zaobserwowany jego zdaniem, gatunek, a wszyscy uczestnicy „odhaczają” gatunek. Oczywiście większość powszechnie występujących gatunków znają i dobrze oznaczają, jednak dla podobnych gatunków pojawia się problem, z którym poradzi sobie wyłącznie profesjonalista. Sam nie jestem ekspertem w oznaczaniu ptaków, ale od lokalnego przewodnika za wysokie stawki wsparcia fotografowania tego oczekuję, aby nie mieć błędów w oznaczeniach. Przed i w czasie naszego poszukiwania ptaków mówiłem o tym, że ważne jest światło, co jest w tle i odległość do ptaka. To wszystko składa się później na jakość zdjęcia. Myślę, że nużyło to mojego przewodnika. Nie miał on też przygotowanych wszystkich nagrań głosów ptaków z mojej listy gatunkowej. Po prostu nie przygotował się. Przewodnik okazał się do tego, na drugi dzień na tyle wygodny, że wynajął sobie kierowcę do prowadzenia samochodu. Nad ranem była to niespełna godzina jazdy, przed południem w drodze powrotnej, ze względu na korki nieco dłużej. Niewyobrażalne w Europie! Myślę, że wszystkie moje oczekiwania co do zorganizowania fotografowania nie doczekały się realizacji, bo przewodnik realizował swój utarty plan ułożony dla obserwatorów ptaków. Pojechaliśmy do miejsca, gdzie było kiepsko zorganizowane miejsce do obserwacji ptaków. Kiepsko, bo miejsca gdzie ptaki mogły by przysiąść w ciekawym tle nie było. Poza tym po co ja tam miałem siedzieć skoro nie było tam ptaków z mojej listy?. Na tej liście była też czapla czarna. Tuż przed południem mój przewodnik zaprowadził mnie na skarpę, z której w dole widać było, jeziorko, staw. Południowe ostre światło, odległość i perspektywa fotografowania czarnej czapli! - nie do przyjęcia. Znów podniósł moje ciśnienie!
Wyprawa kajakowa o której piszę w tekście o kulonie rzecznym kosztowała mnie 55 EUR-o. W tej wartości był transport, wynajęcie kajaka oraz smaczne śniadanie, kawa, herbata w połowie wyprawy. Podobna opinię to tej prezentowanej prze zemnie ma mój kolega, który nie tak dawno też był w Gambii. Piszę to ku przestrodze, że jeżeli nie ma się jakiegoś szczególnego gatunku na uwadze, warto samemu zorganizować sobie fotografowanie. Tak można sfotografować kilkadziesiąt gatunków ptaków, odwiedzając miejsca, które można znaleźć w Internecie lub po prostu w okolicy. Taksówki w Gambii do drogich nie należą, choć jak będziecie mieć opaskę drogiego hotelu na ręce, stawka może zrosnąć, podobnie jak z cenami w przydrożnych sklepach. Jeżeli chcecie sfotografować konkretny gatunek, warto umówić się na stawkę od uzyskanego efektu. Tu od razu dowiecie się, czy będzie to realnie możliwe.
Galerie sierpodudka purpurowego, sępa brunatnego, kani czarnej, egipskiej, kulona rzecznego, kulała senegalskiego, kruczka, szponiastonoga zbrojnego i wielu innych, wykonałem sam bez wsparcia przewodnika. Prezentowane zdjęcia sierpodudków zostały wykonane 10 metrów od drogi publicznej i 100 metrów od wejścia do hotelu. Z znalezieniem sierpodudków nie było problemu, ponieważ co chwila zlatywało się kilka ptaków i robiły znaczną wrzawę swoimi odgłosami. Jeden z sierpodudków co jakiś czas wyglądał z dziupli, wokół której można było naliczyć jeszcze 6 kolejnych ptaków. Kilka godzin cierpliwości w popołudniowym świetle i powstała ciekawa galeria z własną ścieżką dźwiękową.

Ostatecznie, chyba trochę wyjeżdżałem rozczarowany, tym co zobaczyłem w Gambii. Wcześniej naczytałem się jakie możliwości są tam pod względem fotografowania ptaków, które realnie zawężają się do kilkudziesięciu gatunków, a pewnie z dobrym przewodnikiem do ponad setki. Gambia to bardzo gęsto zaludniony kraj (182 osoby/km2, Polska 118). Na ulicach jest wiele osób, pięknie kolorowo ubranych, handlujących wszystkim co się da. Te ulice mają swój klimat, taki typowo afrykański, a sami Gambijczycy wdzięcznym obiektem do zrobienia fotorelacji  z wyprawy. Tymczasem zdecydowanie protestują, jak na ulicy chce się wykonać zdjęcia pokazujące taką codzienność gambijskiego życia. Zrobienie zdjęcia policjantowi, czy żołnierzowi w Gambii może być początkiem kłopotów turysty. Tak, więc zdjęcia nie powstały, a zdjęcia w galerii Pozostałe to przypadkowe zdjęcia powstałe w większości z samochodu i nie oddają tego co widziałem w Gambii. Na pewno Gambia należy dla nas do ciekawych egzotycznych krajów, zielonych, kolorowych, niestety tak jak pisałem o zdjęcia już trudniej. Niestety to piękno gambijskiej przyrody, krajobrazu zostaje z roku na rok przykryte tonami plastikowych śmieci, które są wszechobecne. Ostatecznie jednak dzięki jak zwykle mojej determinacji (noszenie ciężkiego sprzętu w 30-stopniowym upale) udało się poprawić wiele dotychczasowych galerii na mojej stronie i powstało też kilka nowych, ciekawych galerii i nagrań głosu ptaków. W zamieszczonym wykazie gatunków jest też kilka galerii, które zostało zasilone dosłownie jednym zdjęciem na odnotowanie faktu obserwacji przedstawiciela danego gatunku. Dla tych, którzy chcą zobaczyć taka prawdziwą Afrykę z lwami, słoniami zapewniam, że to nie Gambia. Tych zwierząt tam już nie ma. Atrakcją dla turysty ma być safari organizowane w pobliskim Senegalu. O tym pseudo-safari, napiszę przy galerii Senegal  "Rezerwat przyrody „Fathala”", która pojawi się wkrótce.

Tradycyjnie w informacjach każdej galerii został zamieszczony wykaz nowych galerii oraz tych w których zaszły zmiany po powrocie z Gambii. Wykaz jest jednocześnie zbiorem linków do tych galerii. Jeżeli za nazwą danego gatunku, w nawiasie, znajduje się litera T- do galerii załączony został tekst, a G- galeria posiada nagranie dźwięku. Dla szybkiego przeglądnięcia wszystkich ptasich galerii powstałych i zmienionych po fotografowaniu w Gambii, wystarczy w przeglądarce wyszukać w zakładce po prawej stronie „słowa klucze” i tam znaleźć „Gambia-ptaki”.

GAMBIA- jezyk POLSKI

Body

Gambia-tekst wprowadzający - sierpodudek purpurowy
Galerie nowopowstałe:
PTAKÓW:

1.Sierpodudek purpurowy(T,G). 2.Dzierzbal kreskowany(G). 3.Toko senegalski. 4.Lelek ostrosterny. 5.Hałaśnik kreskowany. 6.Łowiec kameruński. 7.Dzierzyk szkarłatny(G). 8.Zaganiacz szczebiotliwy(T). 9.Kukal senegalski. 10.Turak zielonoczuby. 11.Wąsal zbroczony. 12.Astryld czerwonosterny. 13.Turkaweczka czarnodzioba. 14.Turak fioletowy. 15.Wróbel siwogłowy. 16.Sawanka kusa. 17.Zaganiacz płowy. 18.Wilgowiec czarnogłowy. 19.Dzięcioł popielaty. 20.Wikłacz czarnoskrzydły. 21.Amarantka cętkowana. 22.Kruczek. 23.Szponiastonóg zbrojny(G). 24.Błyszczak długosterny(G).25. Wydrzyk tęposterny.26.Tymal czarnogłowy.
SSAKÓW: 1.Kotawiec jasnonogi. 2.Gerezanka gwinejska.
GADÓW: Agama.
Zmiany w galeriach PTAKÓW:
1.Sęp brunatny(T). 2.Kania egipska(G). 3.Kania czarna. 4.Kruk srokaty. 5.Mewa szarogłowa. 6.Rybaczek wielki(T). 7.Rybaczek srokaty. 8.Kulon rzeczny(T). 9.Rybołów. 10.Amarantka czerwonodzioba. 11.Wężówka afrykańska. 12.Zimorodek malachitowy. 13.Łowiec kreskowany. 14.Kulik mniejszy. 15.Nektarnik piękny. 16.Motylik krasnouchy. 17.Mniszka srokata. 18.Wydrzyk ostrosterny. 19.Bilbil ogrodowy. 20.Wikłacz zmienny. 21.Czapla złotawa. 22.Drozd żółtodzioby. 23.Wikłacz czarnogardły. 24.Kormoran etiopski. 25.Synogarlica okularowa. 26.Żołna mała. 27. Synogarlica senegalska. 28.Czapla rafowa. 29.Pelikan różowy. 30.Toko nosaty. 31.Kraskówka afrykańska. 32.Drzewica białolica. 33.Rybitwa wielkodzioba. 34.Szczudłak. 35.Czajka szponiasta. 36.Kwokacz. 37.Łęczak. 38.Czapla modronosa 39.Żołna modrolica. 40.Aleksandretta obrożna. 41.Gołąb okularowy. 42.Ibis czczony. 43.Czajka płowa. 44.Rybitwa czubata. 45.Waruga.46.Pierwiosnek.

Gambia-FAUNA   Gambia FLORA   Gambia POZOSTAŁE