TomKal foto

W poszukiwaniu biegusa arktycznego na zbiorniku w Grzybnie, udało się sfotografować kwokacza. Niestety, kwokacz był dość płochliwy, tak więc powstały jedynie zdjęcia o dokumentacyjnej jakości. Ale bywało gorzej z nowopowstałymi galeriami i od czegoś trzeba zacząć w budowaniu galerii. Kwokacze występują w Polsce podczas przelotów i mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja  do poprawienia prezentowanych zdjęć. Waga kwokaczy to koło 250 gramów, a rozpiętość skrzydeł nie przekracza 70 cm.
Z ostatniej chwili – 08/2015
Po wykonaniu pierwszych dokumentacyjnych zdjęciach kwokacza, wiedziałem, że trzeba tam wrócić i wykonać lepsze niż dokumentacyjne zdjęcia. Kwokacze pojawiają się w Polsce wyłącznie podczas przelotów pomiędzy miejscem gniazdowania, a miejscami zimowania. Czasu więc nie ma za wiele. Pierwsze zdjęcia powstały bez przygotowania i dlatego też miały wartość dokumentacyjną. Tym razem powstały zdjęcia o znacznie lepszej jakości. Oczywiście nie z podejścia, ale z solidnej czatowni i po wytypowaniu najbardziej prawdopodobnego miejsca na udaną sesję. No i udało się. Kwokacze żerowały kilka, kilkanaście metrów od obiektywu. Nie odzywały się często, ale z dość długiego nagrania, po usunięciu odgłosów cywilizacyjnych, udało się oddzielić odgłosy kwokaczy. Wreszcie wszystko zagrało. Światło, ptaki, nagranie odgłosów ptaków. Powstała kompletna galeria, zawartość której nakazuje umieścić kwokacza w nowościach.
Z ostatniej chwili- 09/2018
Po trzech latach od ostatniego mojego fotografowania kwokaczy nadarzyła się okazja nad polskim morzem do wykonania kolejnych zdjęć. Kwokacz nie był bojaźliwy, podchodził blisko obiektywu i powstało kilka zdjęć, które wprowadziły urozmaicenie w dotychczasowej mojej galerii tego gatunku.
Z ostatniej chwili-09/2021
Po ostatnim spotkaniu z kwokaczem powstało kilka nowych zdjęć i zostały dodane do galerii. Ciekawe, że łapał ryby, które były za duże, aby mógł połknąć je w całości i po prostu je wypuszczał z powrotem do wody.
Z ostatniej chwili-09/2022
Kwokacze były najmniej bojaźliwe pośród wszystkich ptaków pojawiających się tym razem przed czatownią. Podchodziły nieraz na trzy, cztery metry tak blisko, że pozostawała już tylko ich obserwacja, bo zdjęć już się nie dało robić. Powstały zdjęcia, które musiały zasilić dotychczasową galerię tego gatunku.
Z ostatniej chwili-02/2023-Gambia