Niespełna 100 gramów wagi i 30 centymetrów rozpiętości skrzydeł, a jakże odmienny od całej rodziny wróblowatych, poprzez swój odmienny dziób. W Polsce nie udało mi się zaobserwować krzyżodziobów, ale dzięki Johansonowi i Jego przyjacielowi (Orn-pozdrawiam i dziękuję za pamiątkowe zdjęcia z tej sesji zdjęciowej i nagraniowej) udało się wykonać całą masę zdjęć rodziny krzyżodziobów. Tak, tak, nagraniowej, bo bez problemu udało się nagrać głos krzyżodzioba, a właściwie jego podlota. Prawie już dorosły krzyżodziób siedział obok dorosłego ptaka i wydawał donośny głos, który bez trudu udało się nagrać. Krzyżodzioby (samce czerwone podbrzusze), samice oliwkowo-brązowe) żerowały w towarzystwie czterech swoich pociech. Tak powstała rodzinna galeria krzyżodziobów świerkowych na mojej stronie wykonanych, podczas pobytu na Islandii.

Islandia-wykaz j.polski