Miejmy nadzieję, że te kilka zdjęć jarząbka inicjujących galerię tego gatunku długo nie będzie jedynymi zdjęciami tego przepięknego ptaka na mojej stronie. Już przebywanie w jego środowisku daje niezapomniane wrażenia. Przepiękne świerkowe lasy, często podmokłe, z dnem lasu nie rzadko miękkim, zielonym "dywanem" zieleni daje wiele radości i chwile do których długo będzie się jeszcze wracać. Przepiękna okolica. Jarząbków było kilka, niestety latały dość wysoko w koronach drzew i niestety roślinność była tak gęsta, że trudno było wykonać zdjęcia. Jeden jedyny raz udało się wykonać ostre zdjęcie, niestety z dość dużej odległości i to pod światło. Jak na razie tych kilka dokumentacyjnych zdjęć tworzy galerię, która miejmy nadzieję zmieni się na wiosnę nie do poznania przedstawiając cały urok tego ptaka. Podziękowania dla Wojtka, Marka za pomoc w znalezieniu jarząbka, ale szczególne dla Juliana. Julian bez Ciebie, jarząbek nadal byłby na długiej liście ptaków, których nie udało mi się widzieć w naturalnym ich środowisku. Mam nadzieję, że to nasze nie ostatnie spotkanie, bo tak pięknych miejsc z taką fauną i florą w Polsce  jest już niestety nie wiele, a taaakie widoki naszej rodzimego krajobrazu trzeba uwiecznić, zwłaszcza, że mogą odejść bezpowrotnie zapomnienie, na skutek ekspansji człowieka. Jarząbek, mimo, że to dość rzadki ptak i nie łatwo go spotkać, jest nadal zwierzyną łowną. Waga jarząbka może osiągnąć do pół kilograma, a rozpiętość skrzydeł do 60 centymetrów.
Z ostatniej chwili 04/2016
Dodałem jedno zdjęcie jarząbka wykonane w okolicach Białowieży. Jedno, jak dotąd najlepsze moje zdjęcie tego ptaka, co jednak nie znaczy, że to dobre zdjęcie. W przypadku tak pięknego ptaka, w tak pięknym lesie, tak kiepska galeria - jest jeszcze sporo do zrobienia w kwestii jarząbkowej galerii…
Z ostatniej chwili- 10/2017
Wreszcie po trzech latach nadarzyła się okazja, by po raz kolejny obserwować jarząbka. Niestety aura nie dopisała. W deszczowe  wietrzne dni aktywność jarząbków jest żadna, podobnie jak sóweczek. Na szczęście na godzinę przed zachodem słońca wiatr ucichł, przestał padać deszcz i pojawiło się słońce, na które jarząbek chyba też czekał. Powstały moje pierwsze niedokumentacyjne zdjęcia jarząbka, a te dokumentacyjne zostały usunięte z galerii. Udało się też nagrać głos jarząbka. Niestety podczas nagrania powiew wiatru zrzucał krople wody, które mocno zakłóciły nagranie. Mimo wszystko trzeba nagranie głosu dodać, bo galerie z głosami ptaków są ciekawsze, pełniejsze w prezentacji danego gatunku. Nie jest to jeszcze bardzo dobra galeria, bo prawie zawsze jarząbek siedział za wysoko i często jakaś gałązka przesłaniała ptaka. Jednak takie radykalne zmiany jak wprowadzenie kilku nowych, ciekawszych zdjęć, nagranie głosu  jarząbka, a tym samym pożegnanie dokumentacyjnej treści galerii musi być odnotowane w nowościach.