Wykaz alfabetyczny

Albatrosy, fulmary, burzyki, nawałniki…

Albatrosy, fulmary, burzyki, nawałniki...

Albatrosy, fulmary, burzyki, nawałniki…

Albatrosy, fulmary, burzyki, nawałniki…

Zachęcony ostatnimi "zdobyczami" fotograficznymi w Świnoujściu, postanowiłem spróbować w Zatoce Puckiej niespełna dwa tygodnie później. Kilka telefonów do życzliwych osób w celu lokalizacji najlepszego miejsca (Panie Bogdanie podziękowania) i kolejna próba sfotografowania gatunków, które, aby sfotografować w miejscu, gdzie się rozmnażają trzeba by zorganizować nie lada wyprawę w okolice bieguna północnego. Pierwsze wyjście nad morze i mimo spacerowiczów widać wzmożony ptasi ruch na plaży.

Piecuszki dość licznie występują w naszych lasach. Ten niewielki ptak, bo waga jego to około 10 gramów przy rozpiętości skrzydeł około 20 cm, daje się dość łatwo zaobserwować, z fotografowaniem jest już trochę gorzej bo jest ptakiem dość ruchliwym, nie przesiadujący w jednym miejscu dłuższą chwilę. Na domiar złego, tam gdzie występują, często się zdarza, że w nasłonecznione dni, ograniczenia w dostępie światła dodatkowo utrudniają uzyskanie komfortowych (krótkich) czasów wykonywania zdjęć.

Z piegżą podobna historia jak ze świstunem ze zdjęciami startowymi nowej galerii gatunku. Wykonałem kilka zdjęć przy okazji fotografowania białorzytki. Piegża była po prawej stronie w zaroślach, a białorzytka po lewej na umocnieniach nadbrzeża. No cóż trudno być zadowolonym z takiego startowego portfela zdjęć gatunku, ale jak to powtarzam: od czegoś trzeba zacząć. Piegża to filigranowy ptak. Waga piegży to kilkanaście gramów, przy rozpiętości skrzydeł około 18 cm.
Z ostatniej chwili - 04-2014

Podobnie jak w przypadku kolibrów, także dla tukanów tekst będzie wspólny dla wyjazdu na Kostarykę. Także i w przypadku tej grupy ptaków los okazał się łaskawy pod względem wykonanych zdjęć, bo udało się sfotografować 4 z 7 gatunków tukanów występujących na Kostaryce. Jak zwykle z różnym skutkiem. Arasari obrożny i tukan czarnodzioby dwa razy podeszły tak blisko miejsca wykładania pożywienia, że aby objąć w kadrze całego ptaka, trzeba było odsunąć się o kilka metrów. Obserwacja tukanów z tak bliska to coś niesamowitego.