Założyłem galerię tego ptaka, bo to pierwsze moje zdjęcia, tego gatunku. Nie ma co ukrywać -powodów do zadowolenia z przedstawienia tego gatunku i jakości zdjęć - nie ma. Mam nadzieję, że to krótkotrwały stan i obecnie będzie jeszcze większa determinacja do wprowadzenia tych zmian. Sam remiz, może niczym znaczącym pod względem wyglądu, spośród wróblowatych, się nie wyróżnia, ale jego gniazdo budzi szacunek i podziw dla tego małego budowniczego. Wiele razy przemierzałem miejsca, gdzie miał występować, niestety zawsze bez obserwacji. Uwiecznienie i to sekwencyjne powstawania jego gniazda należy do moich planów fotograficznych. Zadanie dość trudne, po w okresie kilku tygodni trzeba wykonać dostateczną liczbę zdjęć aby powstał ciekawy materiał fotograficzny. Chyba nie tylko mnie fascynuje kunszt budowniczy gniazda tego ptaka, bo nadający mu nazwę ornitolodzy w przeszłości właśnie doceniając tę zręczność nadali mu nazwę z języka łacińskiego, remiz, co oznacza rzemieślnika. Widziałem opuszczone gniazda w przeszłości i w zestawieniu jego rozmiarami, tym bardziej zdumiewa. Waga remiza to około 10 gramów, a rozpiętość skrzydeł to kilkunastu centymetrów. Jest, zatem filigranowy, nawet porównując go z naszym wróblem. A tu proszę, taka misterna budowla. Czas pokaże i zweryfikuje moje plany zdjęciowe tego gatunku...
Z ostatniej chwili – 07/2014
Wreszcie! Jest postęp w zaprezentowaniu remiza na mojej stronie. Dotychczasowe zdjęcia galerii startowej trafiają do archiwum i zastąpione zostały nowymi, jakże odmiennymi i ciekawszymi. Nie jest to jeszcze czego życzyłbym sobie dla tego małego budowniczego, ale postęp jest już znaczny. Dorosłe remizy rzadko się pokazywały. Chyba zajęte były wysiadywaniem jaj drugi już raz w tym roku. Nieopodal na wierzbie słychać było wyraźnie ciche piski młodych podlotów remiza. Bez problemu dały się sfotografować. Szóstka młodych remizów trzymała się razem w grupie, i nie odlatywała zbyt daleko. Niestety podczas dwóch prób nagrania dźwięku powstał wprawdzie zapis, ale z dość dużej odległości i w dodatku wśród dźwięków innych mieszkańców trzcinowiska. Po oczyszczeniu ścieżki dźwiękowej, materiał dźwiękowy nie jest zadowalającej jakości. Nad tym jeszcze będzie trzeba popracować. Zamieściłem też zdjęcia dwóch różnych gniazd remizów. Sądzę, że na następny rok będzie okazja, aby obserwować jak powstaje gniazdo remiza i zmienić wówczas diametralnie prezentowane zdjęcia, zwłaszcza, że fotografowane młode remizy wykonywane były w dość intensywnym oświetleniu właśnie rozpoczynającego się upalnego dnia.
Z ostatniej chwili – 07/2015
Po zakończonej, udanej sesji zdjęciowej z kropiatką, w trzcinowisku udało się wykonać kilka ciekawych zdjęć młodych remizów, które dodałem do galerii.
Z ostatniej chwili - 05/2016
Podczas czwartego spotkania z remizem powstały zdjęcia uwieczniające budowę gniazda. Mały budowniczy co chwila pojawiał się z materiałem na gniazdo i z dużym zapałem i determinacją wbudowywał przyniesiony materiał. Zdjęcia są na tyle ciekawe, ze nastąpiła przebudowa galerii.
Z ostatniej chwili - 04/2017
Po kilkugodzinnym leżeniu i fotografowaniu płaskonosów, głowienek trudno było zacząć zbieranie siatek maskujących, karimat. Niestety latka lecą i coraz trudniej pewnie będzie wytrzymać takie trudności. Siedzieliśmy nad brzegiem niewielkiego jeziorka (Jacek, pozdrawiam) a w odległości kilku metrów pięknie śpiewał samiec remiza w skąpej, zeszłorocznej nadwodnej roślinności. Nie można było tego przegapić...