TomKal foto

Na Dominikanie można sfotografować trzy gatunki kolibrów. Niniejszy tekst jest wspólny dla tych galerii. Dla tych, którzy chcą fotografować kolibry nie polecam Dominikany. Oglądając zdjęcia kolibrów w Internecie, trzeba jasno powiedzieć, że są ona zrobione przy specjalnych karmnikach/poidłach dla kolibrów. Ptaki tam przebywają licznie i nie boją się człowieka. To jest miejsce do próbowania zrobienia dobrego zdjęcia w locie kolibra. Próbowania, bo wszyscy wiedzą jak szybko i sprawnie latają. Jak szybko potrafią zmieniać kierunek lotu. Prowadzące w locie sprzeczki kolibrów to nie do uchwycenia kadr. Takich miejsc na Dominikanie do fotografowania kolibrów jak w Argentynie, czy Kostaryce nie widziałem. Na Kostaryce żyje kilkadziesiąt barwnych odmian kolibrów i są miejsca w których przy odrobinie cierpliwości i szczęścia da się zrobić zdjęcia do których chce się później wracać. W lesie na Dominikanie widywaliśmy kolibry które ważą od 2,4 grama do 8 gramów. Fotografowanie z 10 metrów to jedynie dokument potwierdzający obserwację tego gatunku. Na szczęście w jednym jedynym miejscu na Dominikanie kolibry na przyogrodowych kwiatach często zaglądały na posiłek. A, że były przyzwyczajone do ludzi można było zrobić ciekawe zdjęcia z 2-4 metrów i to dynamiczne. Skala trudności jednak była duża, ponieważ często brakowało tam światła oraz liczne gałęzie utrudniały dodatkowo zadanie. Wiele godzin prób zaowocowało wykonaniem ciekawych zdjęć. Na szczęście z Polski do tego celu przyleciał obiektyw 300-2.8 który idealnie nadawał się do tej fotografii i galerie powstały.