Dominikana - 11/2021 -Tekst przewodni -płaskodziobek duży
Dominikana - pierwszy wyjazd od rozpoczęcia się pandemii – wreszcie! Te pandemiczne obostrzenia były rzeczywiście uciążliwe podczas całej drogi na Dominikanę. Przebywanie prawie 20 godzin w maseczce to duży dyskomfort. Ale trzeba było przyznać, że dyscyplinę pod tym względem zachowywali wszyscy podróżujący. Na samej Dominikanie też dało zauważyć się pandemiczną dyscyplinę. Sama Dominikana jest dość osobliwym miejscem do fotografowania ptaków. Początkowo sądziłem, że w tej szerokości geograficznej można liczyć na obfitość gatunków. Leżąca mniej więcej na tej szerokości geograficznej Kostaryka ma zbliżoną powierzchnię do Dominikany i liczy na swojej liście ptaków około 900 gatunków (tyle co cała Australia, której powierzchnia jest około 150 razy większa od powierzchni Kostaryki, czy Dominikany). Tymczasem, całkowita liczba gatunkowa Dominikany to około 300 gatunków ptaków. Jeżeli odejmiemy od tego kilkadziesiąt gatunków, które dotyczą pojedynczych stwierdzeń, to realnie na Dominikanie można zobaczyć trochę ponad 200 gatunków ptaków, w tym 31 gatunków endemicznych. Zatem bardzo niewiele jak na oczekiwania w tej szerokości geograficznej. Chyba wyspiarski charakter przesądza tu o tak małej liście gatunkowej. Drugi aspekt to chyba wielkość opadów. Na Kostaryce jest około 6 krotnie więcej opadów niż na Dominikanie. Część terenów na Dominikanie ma charakter półpustynny na którym rosną sporej wielkości kaktusy. Takie środowisko nie sprzyja eksplozji występowania gatunków jak na Kostaryce. Fotografowaliśmy 9 dni w temperaturze 25-34 stopnie Celsjusza i tylko raz w nocy spadł niewielki opad deszczu. W górach o poranku temperatura spadała do 15 stopni, ale już po 2-3 godzinach przekraczała 20. I trzeci czynnik, moim zdaniem tej niewielkiej różnorodności fauny i płochliwości ptaków na Dominikanie to myślistwo. Nie jest tam zabronione. Chyba z tego właśnie powodu nie udało mi się zrobić zdjęć gołębi, poza Santo Domingo- gdzie sfotografowałem gołębia miejskiego. Jest kilka gatunków gołębi na Dominikanie, które na widok człowieka w panice odlatywały. Ptaki w ogóle były bardzo płochliwe i skryte pomiędzy zaroślami w znacznej odległości. Kolejna trudność w fotografowaniu na Dominikanie to struktura lasu. Głównie w terenie o takim charakterze fotografowaliśmy, w terenie górzystym, przy granicy z Haiti (południowa część). Do tego lasu nie da się po prostu wejść. Ma tak zbitą strukturę, że na przysłowiowe grzyby nie da się tam pójść, nie mówiąc też o braku światła do fotografowania wewnątrz takiego lasu. Zatem trzeba wywabić ptaki na skraj lasu by zrobić zdjęcie. Bez wabienia ptaków i znajomości terenu fotografowanie ptaków na Dominikanie jest nazwijmy mało efektywne, lub po prostu nieporozumieniem. Mieliśmy zorganizowaną wyprawę z biurem które specjalizuje się w takich wyprawach. Trafiliśmy na kompetentnych i miłych przewodników, którzy wspierani byli lokalnymi przewodnikami, obserwatorami ptaków. Oczywiście wszyscy przygotowani do wabienia ptaków- efekt fotograficzny jak na wyprawę słaby, ale jak na Dominikanę rewelacyjny (wykaz poniżej/zbiór linków). Jeżeli założymy, że na Dominikanie realnie można zobaczyć trochę ponad 200 gatunków, to udało się w 9 dni sfotografować jedną trzecią gatunków ptaków realnie zaliczanych do fauny tego kraju lub jedną czwartą zaliczanych wszystkich formalnie do fauny tego kraju (78 galerii- nowe i zmiany w dotychczasowych). Obserwatorzy mówiliby pewnie o setce zaobserwowanych gatunków. To już wielkie osiągniecie. Tu trzeba powiedzieć, że wykorzystywaliśmy cały czas od świtu do zmierzchu i był to bardzo intensywny i wyczerpujący czas, gdy z ciężkim sprzętem trzeba było maszerować w 30-sto stopniowym upale (listopad). Tyle statystyk ilościowych, co do statystyk jakościowych nie było już tak różowo. Mimo długich obiektywów, konwerterów nie udało się fotografować aby ptaki zajmowały większą część kadru. Ostatecznie i tak trzeba było kadrować zdjęcia do galerii. Z tego powodu nie powstało wiele galerii o bardzo dobrym statusie jakościowym zdjęć. Część galerii z wykazu ma dodane pojedyncze zdjęcia. Podobnie z galeriami nowopowstałymi nie mają one często dużej ilościowo zawartości, ale trzeba było je założyć z uwagi na to iż ptak jest endemitem i do tego ekstremalnie mała jest jego populacja. Endemitów udało się sfotografować z różnym skutkiem jakościowym 26. Udało się też nagrać 20 głosów ptaków. Bardziej zadowoleni z takiej wyprawy i pracy przewodników, byliby oczywiście obserwatorzy ptaków, a nie fotografowie. Dla nich głównie są prowadzone wycieczki biura które zorganizowało naszą wyprawę. Sytuacji, gdy przewodnik pokazuje na koronę drzewa (dystans 20-30 metrów od nas), a wielkość ptaka to kilka, kilkanaście gramów było wiele. Oczywiście nikt nawet nie nacisnął migawki, by nawet po mocnym kadrowaniu na tle nieba mieć czarny kontur jakiegoś ptaka, którego nawet trudno o identyfikację na podstawie takiego zdjęcia. To szybko sobie wyjaśniliśmy, jak trzeba zmienić nastawienie przewodników, jak i gdzie wabić i zaczęły powstawać wreszcie lepsze zdjęcia. Galerie z taką dokumentacyjną zawartością nie będą założone na mojej stronie z Dominikany i zostaną jedynie na pamiątkę na dysku komputera. Nie dotyczy to oczywiście endemitów Dominikany. Sama Dominikana jest bezpiecznym krajem pod względem występujących tam zwierząt. Nie ma tam jadowitych węży, groźnych ssaków. Zawsze można wyjść z samochodu i zacząć fotografowanie, inaczej niż w Afryce. Do tego bezpieczeństwa trzeba powiedzieć o jednym wyjątku, mimo, że może to dotyczyć samych naszych emocji niż realnego zagrożenia. Jeszcze trochę przed świtem przygotowujemy sprzęt do wyjścia w teren i tym momencie do naszego pomieszczenia pomiędzy nami wszedł pająk, który nie mieścił się na dłoni dorosłego mężczyzny. Podobno nie był groźny, ale jak od tygodnia fotografuje się ptaki ważące kilka, kilkanaście gramów, to ogromny pająk przy nodze zrobił oszałamiające wrażenie. Na pamiątkę tego spotkania dodałem zdjęcie w galerii pająków (jedyne zjecie ze sztucznym oświetleniem). Przebywając na Dominikanie trzeba pamiętać, że woda w kranach jest niezdatna do picia. Trzeba kupować wodę butelkowaną, która jest ogólnodostępna. Pisząc relację z Dominikany nie sposób też nie wspomnieć o Dominikańczykach. Są mili i bardzo przyjaźnie nastawieni. Dotyczy to też wojska, którego patroli na drogach jest sporo. Często zdarzało się, że do samochodu podchodzi rosły uzbrojony w karabin maszynowy mężczyzna i nakazuje opuszczenie szyb w samochodzie. Na widok turystów następuje szeroki uśmiech na twarzy, przyjazne gesty (kciuk skierowany ku górze) i w ogóle miła przyjazna atmosfera. Te kontrole związane są chyba z trudną emigracją Haitańczyków na Dominikanę. Dochód na osobę jest tam 10-krotnie mniejszy niż na uznawanej za biedną Dominikanie. Trzeba też powiedzieć, że karnacja skóry Haitańczyków jest bardzo, ale to bardzo ciemna. Tak, więc po opuszczeniu szyby samochodowej szybko dało się stwierdzić, że nie jesteśmy Haitańczykami i na tym cała kontrola się zakończyła. Ta życzliwość dotyczyła zachowania wszystkich Dominikańczyków. Wiadomo, że samochód, czy skuter musi mieć kierownicę, silnik i koła. Ale bez klaksonu na Dominikanie jest jakby nie sprawny do jazdy, jakby niekompletny. Trąbienie ma tu inny charakter i znaczenie niż w Europie. Poza tradycyjną funkcją na ulicy, to także forma pozdrowienia, czy nie wiem przyjaznego gestu, szacunku. Na przykład, stoi czterech facetów na polnej drodze, czy leśnej w skupieniu i ciszy oczekują na pojawienie się wabionego ptaka. Na statywach stoją długoogniskowe obiektywy z aparatami, więc jest jasne po co tam jesteśmy. Nieważne, czy przyjeżdża skuter, czy samochód dla każdego po jednym klaksonie, cztery klaksony, a co ważne, aby było demokratycznie, sprawiedliwie, miło. Do tego też kurz przejeżdżającego po nie utwardzonej drodze, jednym słowem, chwila przerwy od fotografowania. Na drogach na Dominikanie trzeba uważać, zwłaszcza w części miejskiej. Jeżeli są progi spowalniające na drogach, to nie tyle trzeba zwolnić, ale się po prostu zatrzymać bo w przeciwnym razie grozi to uszkodzeniem samochodu, są tak duże i skutecznie zmniejszają prędkość pojazdu. Spowalnia to znacznie czas na przemieszczanie się pomiędzy kolejnymi punktami do fotografowania. Kolejną formą wymuszenia takiego spowolnienie na drodze, to nagłe zakończenie drogi asfaltowej, w kamienistą, szutrową na odcinku kilkudziesięciu metrów, by dalej był przyzwoitej jakości asfalt. Znajduje się tam najczęściej wojskowy punkt kontroli. Na Dominikanie trzeba cały czas patrzeć na drogę bardzo uważnie, by dotrzeć do celu. Tak jak napisałem, fotografowaliśmy na zachód od Santa Domingo przy granicy z Haiti, ale też na północ od Santo Domingo. Relacje, obserwacje dotyczą tylko tego obszaru. Komercyjne kurorty Dominikany, to czyste zadbane plaże, z luksusowymi hotelami. Tam nie byliśmy. Doświadczyliśmy za to na biednej prowincji i jak szerokim pojęciem jest nazwa hotel. To że nie ma w nim ciepłej wody, to już chyba zasada. Ale dalszy standard te też baaaardzo szerokie pojęcie i zakres tego co można tam zastać. Podobnie z toaletami. Słowo hotel jest nadużywane i wybierając się na Dominikanę nie do systemowych nadmorskich hoteli warto to dokładnie sprawdzić co się tam zastanie. Na Dominikanie przejechaliśmy kilkaset kilometrów, pewnie niespełna 1.000 i jedno co się rzuca w oczy to śmieci, wszechobecny plastik, który powoli przykrywa ten piękny malowniczy kraj. Leży na plażach, wzdłuż dróg, a czasami widać całe wielkie dzikie składowiska, z których unosi się śmierdzący dym palonych śmieci. To duży problem na Dominikanie. Szkoda, bo na Dominikanie wśród kolorowo pomalowanych budynków, tysięcy pięknych murali, niezliczonych pomników, rozbrzmiewa głośna muzyka, żyją życzliwi, uśmiechnięci ludzie, których otaczają coraz to większe góry śmieci…
Tekst przewodni został dodany do płaskodziobka dużego, a nie do palmowca- narodowego ptaka Dominikany. Palmowce widywaliśmy często. Czasami przelatywały nam nad głowami całe stada palmowców. Były bardzo płochliwe i kiepsko się wabiły w listopadzie. Obserwacja ciekawa, ale do zrobienia dobrych zdjęć jakoś nie nadarzyła się okazja, a jedynie kilka zdjęć wykonanych zainicjowała galerię tego gatunku, jakże ważnego dla mnie. Pierwsze to narodowy ptak Dominikany, drugie to kolejny endemiczny gatunek Dominikany. Wobec braku zdjęć do zbudowania ciekawej galerii, wybór padł na przepięknego, kolorowego płaskodziobka dużego do którego mam wielką słabość. Jest maleńki i na jego widok zawsze pojawiał się uśmiech na naszych twarzach. Do galerii dodałem na końcu jedno zdjęcie, aby oddać skalę i pokazać jak trudno fotografuje się płaskodziobki. Zdjęcie lasu wykonałem komórką z miejsca, gdzie stał statyw z aparatem i obiektywem. Fotografowałem 600—tką z konwerterem z odległości niespełna 10-ciu metrów płaskodziobki, które mają od dzioba do ogona długość około 10-11 centymetrów i ważą około 7-9 gramów. Są naprawdę maleńkie. Piszę w liczbie mnogiej, bo na Dominikanie występują dwa gatunki płaskodziobków. Płaskodziobek duży (9 gramów) oraz płaskodziobek cienkodzioby (7 gramów). Płaskodziobek duży był dość powszechne występujący w kilku miejscach, gdzie fotografowaliśmy, tak więc tych spotkań było kilka i powstała galeria tego endemita Dominikany z własną ścieżką dźwiękową. Tu trzeba powiedzieć, że na świecie żyje 5 gatunków płaskodziobków i wszystkie są endemitami, tam gdzie występują. Na Kubie fotografowałem płaskodziobka kubańskiego, na Dominikanie dużego i cienkodziobego, pozostaje jeszcze na Jamajce płaskodziobek mały oraz na Puertorico płaskodziobek długodzioby.
Tyle tytułem relacji z Dominikany. Poniżej znajduje się wykaz wszystkich nowopowstałych galerii oraz tych które zostały przebudowane na skutek zasilenia w nowe zdjęcia wykonane na Dominikanie. Wykaz jest też zbiorem linków do tych galerii. Jeżeli po nazwie w nawiasie znajduje się litera „T” oznacza to, że jest tam dodany tekst z informacjami, jeżeli „G”- nagranie głosu ptaka. Jeżeli „E” to jest to endemit Dominikany, a „PL”- to gatunek należący do fauny Polski- były takie trzy.
Body
Dominikana- tekst przewodni- Płaskodziobek duży
Galerie nowopowstałe:
PTAKÓW:
1. Płaskodziobek duży (E,T,G). 2.Węglik antylski (T,E,G). 3.Koliberek miodowy (T). 4.Pilik żółtodzioby (T,G,E). 5.Organka śpiewna (E,G). 6.Szmaragdolotka haitańska(G,E). 7.Płaskodziobek cienkodzioby (E,G). 8.Tyran zadziorny. 9.Jaszczurkojad szary (G). 10.Hispaniolczyk czarnołbisty(E). 11.Czyż antylski (G,E). 12.Muchołap pręgoskrzydły(G). 13.Dzięciur płowy(E,G). 14.Palmowiec(T,E,G). 15.Wireonek płaskodzioby(E). 16.Pląśnik czarnopierśny(T). 17.Lasówka sosnowa. 18.Lelkowiec haitański(E). 19.Biegus karłowaty(PL,T). 20.Wrona haitańska(E,G). 21.Hispaniol oliwkowy(E,G). 22.Klarnetnik rdzawogardły (G,T,E) 23. Płomykówka szarolica(E). 24.Myszołów siwogłowy(E). 25.Kukawik namorzynowy. 26. Piwik hispaniolski(E). 27.Antyla dominikańska(E). 28.Hispaniolak(E). 29.Krzyżodziób karaibski(G,E). 30.Nocolot północny (T). 31.Biegus tundrowy(PL,T). 32.Rożeniec białolicy. 33.Lasówka zbroczona. 34.Wrona antylska(E,G). 35.Gilołuszcz rudobrewy. 36.Konura oliwkowa. 37.Drozd białowąsy(E,T). 38.Kacyk haitański(E) 39.Kubanik ciemnolicy. 40.Widłogończyk antylski. 41.Amazonka czarnoucha(E). 42.Gąszczarka(E). 43.Lasówka zielonkawa. 44.Myszołów rdzawosterny. 45.Cytrynka czarnopierśna.
GADÓW:1.Legwan nosorogi 2. Anolis cristatellus.
Zmiany w galeriach:
PTAKÓW:
1.Czapla trójbarwna. 2.Sieweczka krzykliwa. 3.Cukrzyk bananowy (G,T) 4.Pstroszka(T). 5.Lasówka rdzawolica. 6.Kleszczojad gładkodzioby (G) 7.Lasówka granatowa. 8.Kubanik. 9.Lasówka obrożna. 10.Przedrzeźniacz północny. 11.Lasówka czarnowąsa. 12.Lasówka szkarłatna. 13.Lasówka złotogłowa. 14.Sępnik różowogłowy. 15.Drozd karaibski(T). 16.Siewnica(PL). 17.Gołąb miejski (PL,T). 18.Ślepowron (PL). 19.Rybitwa królewska(T,G). 20.Błotowiec. 21.Brodziec żółtonogi(PL,T). 22.Fregata wielka(T). 23.Pustułka amerykańska. 24.Czapla śniada. 25.Brodziec piegowaty (PL,T). 26.Szczudłak białobrewy. 27.Szlamiec krótkodzioby. 28.Wilgowron czarny. 29.Czapla zielona. 30.Drzewica karaibska. 31.Czapla śnieżna. 32.Czapla biała(PL). 33.Perkozek białoskrzydły.
GADÓW:
Legwan zielony
SANTO DOMINGO DOMINIKANA FAUNA DOMINIKANA FLORA DOMINIKANA KRAJOBRAZ DOMINIKANA POZOSTAŁE
PORTRETY DZIECI PAJĄKI MOTYLE