Wykaz alfabetyczny

Do krasek póki co nie mam szczęścia. Plener w Hiszpanii ze względu na rywalizację o budkę lęgową pomiędzy pustułeczką a kraską był ciekawy, a zdjęcia dynamiczne, ale betonowy słup i niebo w tle, to ostatnie elementy krajobrazu, jakie się chce widzieć w tle fotografii przyrodniczej. No i tu w Australii nie było dużo lepiej. Krasówkę azjatycką udało się zaobserwować kilka razy, ale zawsze w takim samym ujęciu. Zdjęcia wykonywane pod słońce, jeszcze o dużych kontrastach, utrudniają ukazanie całego uroku ubarwienia tego ptaka.

Niejednego hodowcę ptaków ten widok by ucieszył. Kraśniczek bowiem jest ptakiem hodowlanym. W środowisku naturalnym występuje wzdłuż wschodniego wybrzeża Australii. Podobno lata w małych stadach, niestety nie miałem przyjemności tego doświadczyć.  Dwa spotkania z jednym osobnikiem zaowocowały kilkoma zdjęciami. Raz w Górach Błękitnych, raz w okolicach Townsville.  Kraśniczki budują gniazdo z wysuszonych traw 2-3 metry nad ziemią. Gniazdo ma kształt kuli z tunelowym bocznym wejściem.

Tajlandia  01-2016
Z ostatniej chwili -12/2018 Sri Lanka

Chodząc po Gobi nie sposób ich nie zauważyć. Idąc powoli i patrząc pod nogi co chwilę można było oglądać te maleńkie jaszczurki. Były dość szybkie, ale gdy powoli zbliżałem się do nich, po kilku próbach ucieczki postanawiały pozować do obiektywu. Powstało kilka zdjęć, więc warto założyć galerię tego gatunku na mojej stronie, jako odmianę dla tego ptasiego wyjazdu do Mongolii.

RPA-02/2017
Z ostatniej chwili-12/2017-Tanzania
Z ostatniej chwili - 11/12-2022- Botswana

Na Kostaryce fotografowaliśmy w kilku miejscach. W tak niewielkim państwie wystarczy zmienić miejsce o kilkadziesiąt nieraz kilometrów a zupełnie inne gatunki pojawiają się przed obiektywami. Z tym przemieszczaniem się był największy kłopot. Drogi na Kostaryce do dobrych nie należą i aby pokonać odległość np. 80 kilometrów trzeba było jechać ponad 3 godziny. Dojechaliśmy do kolejnego naszego miejsca fotografowania. Tu nowością było poranne fotografowanie przy niewielkiej białej płachcie, przy której na noc zostawiono zapaloną żarówkę. Światło całą noc przyciągało owady.

Nie wiem ile jeszcze galerii powstanie zanim rozszerzę galerię dzięcioła zielonego, ale na pewno galeria krętogłowa powstała w oczekiwaniu na dzięcioły zielone. Wiem, na pewno gdzie występują i już wielokrotnie od wczesnych godzin rannych na nie czekałem. Tym razem pojawiła się na chwilę pięknie wybarwiona para dzięciołów zielonych. Niestety zbyt daleko, za drobnymi gałązkami aby autofokus wyostrzył i także tym razem jedno-zdjęciowa galeria dzięcioła zielonego nie powiększyła, ale udało się wykonać prezentowane pierwsze zdjęcia krętogłowa.

RPA
Z ostatniej chwilii- Etiopia-12/2019