Wykaz alfabetyczny
Daglezja zielona
Flora
Dobre |
Daniel
Ssaki
Dużo mniejszy od jelenia, ale żyjący w podobnym środowisku i mającym podobne zachowanie. Daniele podobnie jak jelenie zrzucają corocznie poroże na wiosnę, ale nowe w jeszcze bardziej imponującym rozmiarze wyrośnie do kolejnego okresu godowego. Okres godowy u danieli nazywany jest bekowiskiem i przypada nieco później od okresu godowego jeleni. Rykowisko, bo tak się nazywa okres godowy jeleni przypada mniej więcej na koniec września (pierwsze przymrozki) i trwa kilka tygodni. Bekowisko natomiast przypada najczęściej na październik. Dobre |
Dąb bezszypułkowy
Flora
Dobre |
Dąb czerwony
Flora
Dobre |
Dąb szypułkowy
Flora
Dobre |
Derkacz
Żurawiowe
To, że sfotografowałem derkacza, to znów czysty przypadek. Tak naprawdę szukałem kolonii remizów. Chodząc wzdłuż rowu, gdzie miały występować remizy, nagle w wysokiej trawie usłyszałem dziwne derkanie. Początkowo z Teściem zastanawialiśmy się co to może być, bo odgłos jak na nasze doświadczenia obcowanie z naturą wydał nam się rzadki i nie spotykany. Usiadłem kilkanaście metrów od wysokiej trawy, rozłożyłem siatkę maskującą i czekam. Po kilkudziesięciu minutach bardzo ostrożnie, ciągle sondując otoczenie z traw wyłonił się przepiękny derkacz. Moje ulubione, Bardzo dobre |
Derkaczyk amazoński
Żurawiowe
Dokumentacyjne |
Derkaczyk czarnopręgi
Żurawiowe
Bardzo dobre |
Diamencik czarnobrzuchy
Kolibrowe
Mimo że udało się uwiecznić wiele gatunków kolibrów, będzie jeden tekst zamieszczony dla wszystkich 22 gatunków sfotografowanych na Kostaryce. Tym razem i czasu było więcej, i światło było lepsze, była więc okazja do wykonania wielu dynamicznych zdjęć. Ciekawe, że jeżdżąc po Kostaryce po przebyciu kilkudziesięciu kilometrów występowały zupełnie inne gatunki kolibrów. Kostaryka to niewielki kraj (kilkanaście procent powierzchni Polski) i na tak niewielkim obszarze występuje taka różnorodność gatunkowa kolibrów. Dobre |
Diamencik pręgosterny
Kolibrowe
Mimo że udało się uwiecznić wiele gatunków kolibrów, będzie jeden tekst zamieszczony dla wszystkich 22 gatunków sfotografowanych na Kostaryce. Tym razem i czasu było więcej, i światło było lepsze, była więc okazja do wykonania wielu dynamicznych zdjęć. Ciekawe, że jeżdżąc po Kostaryce po przebyciu kilkudziesięciu kilometrów występowały zupełnie inne gatunki kolibrów. Kostaryka to niewielki kraj (kilkanaście procent powierzchni Polski) i na tak niewielkim obszarze występuje taka różnorodność gatunkowa kolibrów. Dostateczne |