Wykaz alfabetyczny

RPA
Z ostatniej chwili -11/2022- Zambia

Modrzyki spotykałem i w Australii i w Nowej Zelandii. Ciekawsze zdjęcia powstały w Nowej Zelandii, ale może z braku innych ptaków po prostu skoncentrowałem się na nich. W Australii, wobec dużej ilości ptasich gatunków, trudno czasami o właściwą koncentrację. Granatowa szyja modrzyka i czerwony szczyt głowy z dziobem tworzą przepiękną kompozycję, szczególnie na tle soczystej zieleni.  Ich silnie i postawnie wyglądające nogi aż nie pasują do delikatnej i pięknej sylwetki. Widywałem je i nad zbiornikami wodnymi i na łąkach pośród pasącego się bydła.

Trudno jest oddać całe piękno tego ptaka. Wystarczy nawet nie tak intensywne światło i modrzyki wydają się czarne. Tym razem szczęście dopisało. Godzinę przed zachodem słońca modrzyki żerowały na dość gęsto porośniętym brzegu jeziora. Odległość była niewielka, miękkie doskonałe światło, i powstały zdjęcia znacznie lepszej jakości od dotychczas prezentowanych. Pewnym kłopotem trudnym do zignorowania była świadomość występowania w tych wodach krokodyli różańcowych.

Po raz pierwszy w mojej galerii opisuję gatunek owada. Nie bez powodu jednak to robię. Wyjątkowy gatunek wymaga wyjątkowego potraktowania. Monarcha, bo o nim tu mowa, jest gatunkiem motyla, który migruje podobnie jak ptaki. Jego migracje to tysiące przebytych kilometrów. Niesamowite jest to, że cały cykl migracji tego motyla to tak naprawdę kilka owadzich pokoleń. Żaden z nich nie jest w stanie przelecieć całej odległości migracji. Potrafią przelecieć nad oceanem. Na Wyspach Kanaryjskich i w Europie występują naturalnie.