Tego przedstawiciela wróblowatych nie sposób pomylić z żadnym innym gatunkiem. Biała otoka oka jest tak charakterystyczna tylko dla tego ptaka. Fotografowałem go i w górach Błękitnych w Australii i w Nowej Zelandii, zasiedla też Oceanię. W Australii występuje na wschodzie i południu. Przynajmniej z moich kontaktów z tym gatunkiem wynika, że występował w małych stadach, podczas żerowania na krzakach. Żywi się owocami, nasionami i owadami.
Wykaz alfabetyczny
Szlarnik rdzawoboczny
Wróblowe
Bardzo dobre |
Szlarnik senegalski
Wróblowe
Dostateczne |
Szlarogłówka południowa
Sowy
Dobre |
Szmaragdolotka andyjska
Papugowe
Dostateczne |
Szmaragdolotka haitańska
Papugowe
Dobre |
Szmaragdotanagra lśniąca
Wróblowe
Dobre |
Szmaragdzik andyjski
Kolibrowe
Kolibry-tekst wspólny dla gatunków sfotografowanych w Ekwadorze Dobre |
Szmaragdzik brązowosterny
Kolibrowe
Mimo że udało się uwiecznić wiele gatunków kolibrów, będzie jeden tekst zamieszczony dla wszystkich 22 gatunków sfotografowanych na Kostaryce. Tym razem i czasu było więcej, i światło było lepsze, była więc okazja do wykonania wielu dynamicznych zdjęć. Ciekawe, że jeżdżąc po Kostaryce po przebyciu kilkudziesięciu kilometrów występowały zupełnie inne gatunki kolibrów. Kostaryka to niewielki kraj (kilkanaście procent powierzchni Polski) i na tak niewielkim obszarze występuje taka różnorodność gatunkowa kolibrów. Bardzo dobre |
Szmaragdzik cynamonowy
Kolibrowe
Fotografowanie w Meksyku kolibrów to dla mnie duże rozczarowanie. Do fauny Meksyku należy 58 gatunków kolibrów, z czego 13 to gatunki endemiczne. Łącznie na świecie żyje ponad 350 gatunków kolibrów. Nie był to typowy ptasi wyjazd, ale liczyłem, że w kraju, gdzie tak duża jest liczba występujących gatunków kolibrów, znajdzie się miejsce, gdzie są dokarmiane ze specjalnych poideł i tylko tam można wykonać dobre zdjęcia, takie jak na Kubie, czy Kostaryce. Dokumentacyjne |
Szmaragdzik modrogłowy
Kolibrowe
Będąc w Iguazú, nawet nie interesując się ptasimi pięknościami należy odwiedzić miejsce, które chyba w świecie należy do rzadkości. Każdy taksówkarz zna to miejsce w Iguazú i za parę dolarów przywiezie do tego niesamowitego, kolibrowego ogrodu. Sam bilet wejściowy, to tez symboliczna opłata. Miejsce niczym się nie wyróżniające. Od wielu, wielu lat, na niewielkiej przestrzeni przydomowego ogródka, jego właściciel rozwieszał liczne poidełka dla kolibrów. Dobre |