Nie wiem, czy kiedyś się nadarzy okazja, aby wykonać zdjęcia burzyków inne niż takie jak dotychczas wykonałem burzykom nowozelandzkim czy śródziemnomorskim. Duża odległość chwila przelotu małego stada burzyków i na tym się kończy kontakt i próba wykonania zdjęć. Tym razem też tak było. Dlatego galeria startowa, ma symboliczny charakter, ale to nie pierwszy i nie ostatni raz. Waga burzyka północnego wynosi około 400 gramów i osiąga rozpiętość skrzydeł około 80 centymetrów.
Z ostatniej chwili- 08/2015
Podczas wyprawy na rurkonose na Atlantyku niedaleko wyspy Scilly nadarzyła się okazja do poprawy zawartości galerii burzyka północnego. Kilka dokumentacyjnych zdjęć zostało uzupełnionych nowymi.
Z ostatniej chwili- 05/2021 – Madera
Nie wyobrażam sobie, aby będąc na Maderze nie spróbować, choć na kilka godzin podjąć próby sfotografowania ptaków morskich. Madera należy do bardzo ciekawych miejsc na takie obserwacje. Występuje tam wiele przedstawicieli rurkonosych, które trudno gdzie indziej zaobserwować. Ten ptasi rekonesans zakończył się sfotografowaniem trzech gatunków ptaków. Burzyka żółtodziobego, burzyka północnego i tajfunnika cienkodziobego. W takiej właśnie kolejności była liczebność ptaków. Udał nam się znaleźć kilka grup dryfujących na wodzie burzyków żółtodziobych. Ptaków w grupie było od kilkunastu do 50-ciu. Pośród nich dwa razy dało się zaobserwować, dużo mniejszego od nich burzyka północnego. Tak ważnego dla minie, bo dotychczasowa galeria zawierała kiepskie dokumentacyjne zdjęcia, a to przecież ptak należący do fauny Polski! Tu nastąpiła radykalna poprawa zawartości zdjęć. Ostatnim ptakiem jaki zaobserwowałem podczas krótkiego rejsu to tajfunnik cienkodzioby. Dwa krótkie spotkania z dość dużej odległości, której tajfunnik nie pozwolił zmniejszyć. Niemniej jednak udało się wykonać kilka poprawnych zdjęć, by założyć galerię tajfunnika na mojej stronie- przecież to nowy gatunek! Fotografowanie rurkonosych to dość ekstremalne zajęcie. Wszystko można rzecz w podwójnym ruchu. Z jednej strony niestabilna łódź, z drugiej strony mobilne ptaki. Czym dłużej się je obserwuje, tym większy podziw dla ich przystosowania do takiego środowiska. Pokonują dziennie nieraz setki kilometrów w poszukiwaniu pożywienia. Szybując, wykorzystują do tego wiatr. Niesamowite móc się do nich zbliżyć, obserwować je, nie mówiąc już o wykonaniu zdjęć. Nie ma co, trzeba będzie wrócić na Maderę, tym razem dla samych ptaków morskich…
Niniejszy tekst jest wspólny dla galerii tajfunnika cienkodziobego, burzyka północnego i żółtodziobego.

Islandia-wykaz j.polski

ANGLIA - j.POLSKI

MADERA 05/2021 polski