Wykaz alfabetyczny

Pod względem wielkości, to chyba nasz największy ptak, a najwyższy to już bezsprzecznie. Długość ciała żurawia to około 1,4 metra, rozpiętością skrzydeł dorównuje bielikowi niecałe 2,5 metra, zaś wagą tylko samice bielika mu dorównują, bo waży do 6 kilogramów. Większość prezentowanych zdjęć udało się wykonać w dość nietypowej scenerii, kiedy to fotografowałem zaloty żurawi na lodzie. Niestety fotografowałem z dość dużej odległości, przez zadrzewienia i krzaki. Nie korzystałem z autofocusa i same zdjęcia w odbiorze są dość specyficzne.

Żurawia australijskiego udało się spotkać tylko raz. Para dorosłych ptaków z jednym, prawie już odchowanym młodym na dość dużej przestrzeni spokojnie żerowała, dając sobie wykonać kilka zdjęć.  Niestety odległość była dość duża i trzeba było kadrować dość znacznie prezentowane zdjęcia. Trochę oczekiwanie za zmianą scenerii i jak się okazało warto było. Żurawie nagle poderwały się do lotu, nie dość że dynamiczne ujęcia ptaka, to kwintesencja fotografii przyrodniczej, ale odlatywały zwiększając odległość pomiędzy nami.

Z wyjazdu do RPA powstały dwie nowe galerie żurawi - koroniastego i rajskiego. O ile o nowe zdjęcia żurawia rajskiego będzie trudno, to żurawie koroniaste występują w wielu krajach Afryki i mam nadzieję, że uda się wykonać jeszcze lepsze zdjęcia tego niesamowicie ubarwionego ptaka. Spotkań z żurawiem koroniastym było kilka i zawsze na dość dużą odległość. Udało się zaobserwować ich zachowania godowe, gdzie samiec z rozpostartymi skrzydłami podskakiwał, tańczył przed samicą, która czasami dawała się wciągnąć w ten godowy taniec.

Dodanie kolejnego gatunku żurawia na mojej stronie to dla mnie wręcz święto. A dodanie takiego rzadko spotykanego gatunku żurawia, to podwójna radość. Niestety, jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale spotkanie z tymi ptakami było tylko jedno i nie trwało długo. Nie było ich wiele w okolicy i zawsze były bardzo daleko, jak opowiadali mieszkańcy okolic. Dziwne byłoby gdyby było inaczej w przypadku żurawi, choć gdy fotografowałem w Mongolii żurawie stepowe, skala trudności była znacznie mniejsza.

12/2017-Tanzania
Z ostatniej chwili - 11/12-2022- Botswana

Kilka, niestety dokumentacyjnych zdjęć, zainicjowało galerię żwirowca stepowego na mojej stronie. Mam nadzieję, że pomogą Arturowi w ostatecznej identyfikacji ptaka. Artur gratuluję obserwacji. Niestety ptak był zawsze dość daleko, temperatura bliska 40C i nie udało się wykonać lepszych zdjęć. Wszystkie zdjęcia wykonane były 600-tką z konwerterem 2X, a mimo to nie obyło się bez znacznego kadrowania. Zdjęcia w locie ptaka wykonane były z ręcznym nastawianiem ostrości. Szkoda, bo w Polsce to wielka rzadkość.