To „kanarek” naszych lasów i zakrzewień. Jego żółtawe ubarwienie i odgłos na pewno umożliwia taką klasyfikację. Da się go zauważyć przesiadującego w dość gęstych krzewach, gdzie czuje się bezpiecznie. Wielkością przypomina wróbla. Waga jego to około 30 gramów, przy rozpiętości skrzydeł niespełna 30 centymetrów.
Z ostatniej chwili – 05/2014
Dodałem kilka zdjęć do dokumentacyjnej, niekompletnej galerii trznadla.
Z ostatniej chwili – 02/2015
Czasami nie ma wiele zapisów związanych z informacjami, czy okolicznościami powstania zdjęć, prezentowanych w galerii zwierząt, bo po prostu nic się nie działo lub nie dotarłem do jakiś ciekawostek o fotografowanym zwierzęciu. Tym razem trzeba jednak zapisać okoliczności powstania nowych zdjęć do istniejących juz galerii trznadli, raniuszków i kowalika. W okolicach słowackiej granicy, w małej wiosce po polskiej stronie, na zakręcie wiejskiej drogi, było miejsce, gdzie można było bezpiecznie zatrzymać samochód. Z okna samochodu można było obserwować z odległości kilku metrów, na wprost, korony drzew, bo zaraz dalej był znaczny spadek terenu i wiejskie zabudowania w dole. Pojawiały się tam trznadle, raniuszki, kowaliki, a nieco w lewo dzięcioł duży. Powstało kilka ciekawych zdjęć wymienionych gatunków, prócz dzięcioła dużego i zasiliły one dotychczasowe galerie. Nie wiedziałem jednak, że moje obserwacje wzbudzą zaniepokojenie wśród mieszkańców wioski. Wprawdzie widziałem, że siedzący starszy pan, wspomaga się lornetką w obserwowaniu mnie, ale nie sądziłem, że go na tyle moja obecność zaniepokoi, że zgłosi to na policję. Po raz pierwszy zostałem zatrzymany przez policję podczas fotografowania i to gdzie - w środku wioski w samo południe, w pasie drogowym. Przyjechało dwóch policjantów, wyraźnie zaniepokojonych 600-tką z naciągniętymi materiałem maskujących. „Proszę powoli to odłożyć” oznajmił policjant. Ale po chwili emocje i lęki policjantów opadły, po moich wyjaśnieniach, co tu tak naprawdę robię. Lokator pobliskiego domu został uspokojony wyjaśnieniami policjantów i wszystko wróciło do normy. No cóż zainteresowany wcześniej hałaśliwy kierowca kłada oraz dwa podjazdy policji spowodowały, że dalej można było już tylko fotografować wyłącznie korony drzew. Tak zakończyła się druga próba fotografowania z tego miejsca. Zdecydowana większość zdjęć powstała w pierwszym dniu fotografowania w tym miejscu. Niniejszy tekst jest wspólny do nowości z 02-2015 dla trznadli, raniuszków i kowalika.
Z ostatniej chwili – 05/2015
W orlikowej czatowni cały czas towarzyszył mi trznadel. W godzinach rannych i popołudniowych śpiewał zapamiętale. Przeszkadzała mu jedynie w tym kukułka, która zawsze siadała w okolicy przeganiając go i przerywając śpiew. Powstał lepszy zapis odgłosu trznadla i zostało zmienione nagranie jego dźwięku w galerii. W drodze powrotnej z czatowni udało się też wykonać zdjęcia tego ptaka. Nastąpiła przebudowa galerii.
Z ostatniej chwili – 04/2017
Co jakiś czas pojawiał się przed obiektywem podczas wyczekiwania na błotniaka stawowego. Powstało kilka ciekawych zdjęć, które były pretekstem do przebudowy galerii.
Z ostatniej chwili-05/2020
To jest właśnie niesamowite w fotografii przyrodniczej, że niespodziewanie uda się zrobić ciekawsze lepsze ujęcia i po starym „dorobku” na stronie nie ma już prawie śladu. Tak się wydarzyło tym razem z zdjęciami trznadla, choć nie on miał być aktorem pierwszoplanowym sesji fotograficznej tego dnia. Tak już jest, że z czasem moje kryteria oceny zdjęć zmieniają się, zmienia się moje podejście do tego co będzie prezentowane na stronie. Coś co kilka lat temu oceniane było jako dobre, czy nawet czasami bardzo dobre, już dzisiaj otrzymały by ocenę dwu-gwiazdkową, tzn. dostateczną. Galeria trznadla utrzymuje status bardzo dobrej choć pewnie teraz tak naprawdę na to zasługuje. Jej zawartość została radykalnie zmieniona znacznie lepszymi, ciekawszymi zdjęciami. Takie zmiany trzeba odnotować w informacjach no i zamieścić ją w nowościach…
Z ostatniej chwili-06/2023