Oczywiście zdjęcia maskonurów nie były wykonane w Polsce. Tak, jak fotografia cyfrowa daje szerokie możliwości, tak tanie linie skłaniają do takich „maskonurowych” wypadów. Z Poznania do Edynburga, tam i powrotem za kilkaset złotych da się znieść, jak na weekendowy wypad. Potem pociągiem około godzina jazdy do Berwick upon Tweed i dalej niestety taksówką do mini portu, z którego widać już wyspy zamieszkiwane wyłącznie przez maskonury, kormorany i nurzyki. Krótki rejs i zejście na prawdziwie rajską ptasią wyspę. Taka ilość prawie oswojonych ptaków w jednym miejscu robi wrażenie. Obserwowanie nadlatujących maskonurów trzymających kilka rybek w dziobie daje do myślenia jak zwinne muszą być polując na nie w wodzie. Potem nagle lądują na trawie, by w chwilę zniknąć w otworze nory ukrytej w trawie. Tam nie trzeba długich obiektywów. Wszystkie prezentowane zdjęcia wykonane były obiektywem 70-200/2,8. Początkujący wykonują zdjęcia komórkami … Jest coś magicznego w spojrzeniu tego ptaka. Kolory upierzenia, dzioba i zachowanie tworzą niepowtarzalną kompozycję i chyba maskonur tworzy kategorię samą w sobie tak jak np. dudki, czy zimorodki. Maskonury są stosunkowo niewielkimi ptakami Ich waga to około 0,5 kg, a rozpiętość skrzydeł to około 0,5 metra. Odwiedzając ptasią wyspę nad głową przeleciało mi stadko … głuptaków. Niestety wszystko trwało kilka sekund, więc nie zaprezentuję zdjęcia tego gatunki, tym razem. Zachęcam do skorzystania z możliwości obserwacji całej koloni maskonurów, na razie podaję link, który warto zamienić na osobiste wrażenia.
Poniżej przykładowe link do filmów o maskonurach: http://www.youtube.com/watch?v=fcsJ-xfl0oU&feature=related
Z ostatniej chwili 06-2014- Islandia
Wyjechać z Islandii bez zobaczenia maskonura to tak jakby być w Afryce i nie zobaczyć słonia. Wszędzie, zwiedzając Islandię widać pocztówki z maskonurami, maskotki maskonurów i inne pamiątki wykorzystujące urok tego bajecznie kolorowego ptaka, nie do pomylenia z innym gatunkiem. Podobno populacja maskonurów na Islandii liczona jest w milionach osobników. Niestety te duże kolonie są najczęściej w niedostępnych miejscach lub po prostu na małych nie zamieszkałych wyspach. Tym razem nasze spotkanie nie było tak bliskie, jak w Szkocji, bo obserwowałem ptaki z łodzi z kilkunastu, kilkudziesięciu metrów. Niestabilna łódź utrudniała wykonanie zdjęć, podobnie z resztą jak aura. Niemniej jednak, maskonurów były setki, jak nie tysiące i najtrudniej było zdecydować, którego na maskonura się zdecydować, by wykonać dynamiczne zdjęcia tego pięknego ptaka. Widok kolonii tych ptaków jest naprawdę nieprzeciętny i przy każdej okazji, warto skorzystać i wrócić do obserwacji tych ptaków. Zaszły zmiany w galerii, ale że dotychczasowe zdjęcia były dobrej jakości, to nie przebudowywałem galerii, ale dodałem na jej końcu nowe zdjęcia z Islandii
Z ostatniej chwili 06/2015
To moje już trzecie spotkanie z ptakami tego gatunku. Najbardziej owocne było pierwsze. Tym razem, mimo, że ptaków były setki, jak nie tysiące, odległość była zawsze dość znaczna. Ale udało się wykonać zdjęcia całych kolonii maskonurów oraz kilka dynamicznych ujęć w locie.
Z ostatniej chwili 07/2018 - Spitsbergen-Norwegia