Na Islandii z pardwą górską miałem trzy spotkania. Pierwsze podobne do porannych spotkań z naszym bażantem w Polsce. Gdy przechodziłem wzdłuż ogrodzenia podmokłej łąki nagle samiec wyrósł jak spod ziemi odlatując w pospiechu. Myślałem początkowo, że ma w pobliżu gdzieś gniazdo, ale sprawdziłem dokładnie okolice i gniazda nie było. Z drugiego spotkania powstało kilka zdjęć. Samiec siedział na trawiastym podwyższeniu podmokłej łąki i był widoczny z daleka. Bardzo powoli, klucząc po łące zmniejszałem odległość do ptaka. Klucząc, bo łąka była tak podmokła i intensywnie nawożona przez krowy i owce, że trzeba było bardzo uważać w podejściu do ptaka i stąpać wyłącznie po podwyższonych kępach traw. Ale cierpliwość i determinacja popłaca. Po kilkudziesięciu minutach ptak siedział naprzeciwko mnie dokładnie tak jak chciałem w kadrze. Nie wydawał odgłosów, a jedynie bacznie się mi przyglądał. Tak powstały pierwsze zdjęcia mojej pardwy górskiej. O trzecim spotkaniu nie będę pisał bo i tak byłoby w to trudno uwierzyć, ale dziękuję Johanowi i Orn-owi z to niesamowite spotkanie. Powstało wiele pięknych zdjęć i co ważne też samicy pardwy górskiej. Pardwa należy do rodzin grzebiących, osiąga wagę do 450 gram, przy rozpiętości skrzydeł do 60 cm. Jej populację na Islandii (2014’) szacuje się na 60 do 230 tys. par.
Z ostatniej chwili – Islandia 06/2018
Wszystkie zdjęcia pardwy górskiej, ulubionego przysmaku białozorów, były wykonane przypadkowo, niejako przy okazji. Chyba jest rzeczywiście powszechna na Islandii, bo idąc na śniadanie zauważyłem na szczycie budynku siedzącą pardwę górską. Perspektywa nieciekawa, ryflowany dach, niebo w tle, ale dobry czas i miejsce na nagranie głosu ptaka. Wróciłem po zestaw do nagrywania dźwięków i powoli zbliżałem się do pardwy. Wydała kilka charakterystycznych dźwięków, które udało się nagrać i ścieżka dźwiękowa trafia do galerii tego gatunku. Udało się też wykonać kilka ciekawych ujęć i galeria otrzymała status bardzo dobrej.
Z ostatniej chwili - 07/2018 - Spitsbergen
Kilka spotkań z pardwą zakończyło się powstaniem wielu dobrych, ciekawych zdjęć. Do tych zrobionych na Islandii teraz dochodzą zdjęcia, które znacznie urozmaiciły dotychczasową galerię pardwy na mojej stronie. Gdyby też inne gatunki tak pozowały przed obiektywami. Nie zmniejszając odległości poniżej kilku metrów, można było fotografować żerującego ptaka.
pl
en
