Na loty fulmarów można patrzeć bez końca. Przepięknie szybują. Widziałem na Islandii wiele kolonii fulmarów, a ich populacja jest szacowana na Islandii na milion par (2014). Nie są płochliwe i łatwość ich fotografowania nad brzegiem morza kojarzy mi się tylko z naszą mewą śmieszką, której fotografowanie jest w Polsce podobnie proste. Mowa oczywiście o zdjęciach statycznych. Zdjęcia ptaka w locie, to już inna sprawa. Szkła o średniej ogniskowej zdecydowanie lepiej się sprawdzają i pozwalają  osiągnąć lepsze efekty. Fulmar należy do rodziny burzykowatych, jego rozpiętość skrzydeł może przekraczać jeden metr a waga osiągać 700 gramów.
Z ostatniej chwili- 08/2015 - Wielka Brytania
Drugie spotkanie z tym ptakiem było równie owocne jak pierwsze na Islandii. Powstało tyle zdjęć, że nastąpiła przebudowa galerii, choć wybór był trudny z powodu ilości ujęć. Fulmary należą do wdzięcznych w fotografowaniu ptaków. Ich spokojny, miarowy lot pozwala na wykonanie wielu zdjęć w locie. Pojawiały się naprawdę blisko łodzi, na tyle że 300 milimetrowy obiektyw wystarczał.
Z ostatniej chwili- 07/2018 - Svalbard Norwegia

Islandia-wykaz j.polski

ANGLIA - j.POLSKI

SPITSBERGEN WYKAZ POLSKI -07/2018