No cóż, nie raz przymierzałem się do wykonania zdjęć podróżniczka, niestety bez efektu. Trudno nie docenić uroku i przepięknego śpiewu tego ptaka. To już kolejne dwa powody aby wreszcie wykonać zdjęcia inicjujące ten gatunek na mojej stronie. No i nadarzyła się okazja w Holandii, gdzie południowa przerwa, kiedy aktywność karliczki spadła, wykorzystana została do zrobienia zdjęć m.in. podróżniczka. Nie dość, że powstały pierwsze satysfakcjonujące zdjęcia, to udało się też wykonać zdjęcia dwóch podgatunków podróżniczków Luscinia svecica cyanecula oraz Luscinia svecica svecica - zwanego skandynawskim. Zamieszczam te dwa podgatunki w jednej galerii, ponieważ zarówno w nazewnictwie polskim i angielskim to jeden i ten sam gatunek. Jedynie nazwy łacińskie różnicują te dwa podgatunki. Optycznie różnica pomiędzy tymi ptakami dotyczy koloru plamki na podgardle ptaka. Przy jednej odmianie (cyanecula) jest ona biała podczas śpiewu, u drugiego (svecica) brązowa. Udało się nagrać dźwięk śpiewu ptaka (odmiana cyanecula /biała plamka). Podróżniczki są mniejsze od wróbli. Waga ich to około 20 gramów, przy rozpiętości skrzydeł około 22 centymetrów. Jak na podróżniczki, to występowały w dość nietypowej okolicy, bo na polu rzepaku, i daleko z tego miejsca było do podmokłych łąk, skrajów podmokłych lasów, o które trudno w Holandii. Galeria wyszła trochę monotonna, ale w rzepakowej sesji podróżniczków trudno było o inne kadry. Na szczęście niewielka odległość od ptaków pozwalała wykonać zadowalające zdjęcia, a nie jak to się często zdarza w moim wypadku, że startowe zdjęcia galerii mają charakter dokumentacyjny. Podróżniczek, a właściwie podróżniczki wreszcie trafiły na tomkalfoto.pl – zapraszam…
Z ostatniej chwili – 04/2018
Drugie spotkanie z podróżniczkiem nie było tak owocne jak pierwsze, ale jak przystało na ptaki w naszym kraju, podróżniczek był bardzo skryty i zachowywał znaczną odległość. Niemniej jednak trzeba to odnotować i dodać dwa zdjęcia do galerii na pamiątkę tego spotkania - w Polsce mojego pierwszego z przedstawicielami tego gatunku.
Z ostatniej chwili-01/2022-Egipt
Nie wiem dlaczego, ale w Polsce ten ptak jest bardzo skryty i bez maskowania się nie obędzie, aby wykonać dobre zdjęcia tego ptaka. Tymczasem w Egipcie podróżniczek żerował w przyhotelowym trawniku tak jak gołębie na starówkach miejskich. Stałem przy takim trawniku i obserwowałem żerującego podróżniczka. Podszedł na odległość niespełna metra od mojej nogi i na pamiątkę tego spotkania zrobiłem zdjęcie telefonem. Przebudowałem galerię i dodałem kilka zdjęć podróżniczka, ale niestety ptaków w szacie spoczynkowej.